niedziela, 8 maja 2011

Kuskus ze szpinakiem i szparagami




Kilka dni temu na siłowni byłam świadkiem "ciekawej" rozmowy. Grupka kobiet (gdyż jest to siłownia tylko dla kobiet) zaczęła rozmawiać o tym co jedzą. Jedna z nich pochwaliła się, że zrobiła sobie szpinak na obiad i zaczęła się dyskusja o tym kto jadł szpinak, a komu kojarzy się tylko z przedszkolem. Na koniec jedna z dziewczyn powiedziała, że w Polsce ciężko znaleźć świeży szpinak, bo wszędzie są same mrożone i była wielce zaskoczona, gdy usłyszała, że jedna z dziewczyn kupiła ostatnio świeży (w markecie:/). Postanowiłam nie włączać się w tą rozmowę i dalej wyciskać z siebie siódme poty. Czasem ciężko mi zrozumieć co jedzą inni ludzie...

Dlatego dziś znowu ŚWIEŻY szpinak w roli głównej z równie świeżymi szparagami.
Kuskus

Szparagi ugotowane na parze wrzucamy na chwilę na patelnię (góra 3 minuty!), na której podsmażyliśmy kilka ząbków czosnku. Dodajemy też szczyptę soli.

Świeży szpinak wrzucamy na chwilę na patelnie, tak żeby zmiękł. Dodajemy czosnek i sól.
I gotowe!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz