poniedziałek, 2 maja 2011

Placki "ziemniaczane"



Placki ziemniaczane do zdrowych nie należą, ale co poradzić na to, że raz na jakiś czas ma się na nie ochotę. Tak było właśnie dziś.

Placki "ziemniaczane"

kilka ziemniaków
kilka marchewek i pietruszek ( może być też seler)
kilka posiekanych drobno cebul
olej

Jako, że tarka nie jest naszym ulubionym sprzętem domowym zastępujemy ją sokowirówką. Naszą 30-letnią, będącą prezentem ślubnym, zasłużoną sokowirówką. Warzywa po obskrobaniu i umyciu wrzucamy do niej, a potem sok mieszamy z "wiórami" i ciasto gotowe. Na koniec dorzucamy surową cebulę i doprawiamy solą, pieprzem czarnym ( i czym kto lubi). Jeśli jest za gęste można dodać trochę wody. Dalszy ciąg jak przy klasycznych plackach ziemniaczanych.


Kotlety z grochu

W naszej kuchni nic się nie marnuje i rzeczy często zmieniają swoja pierwotną postać....Pasta na kanapki magicznie przeistoczyła się w kotlety.

groch
sól
kilka cebul
papryka wędzona (można oczywiście czymś zastąpić, np. zwykłą papryką słodką)
papryka chili
mąka pełnoziarnista


Ugotowany groch doprawiamy solą i wędzoną papryką. Kroimy drobno cebule i podsmażamy je z kawałkiem papryczki chili (dobrze mieć własną zasuszoną latem; w sezonie cena za kilogram jest bardzo mała i spokojnie można zrobić zapas na cały rok!a do tego zawieszona na nitce wygląda naprawdę nieźle). Dzięki temu nasze kotlety będą miały posmak chili, ale jakby z opóźnieniem- najpierw niewyczuwalny a po kilku sekundach wybuch. Kiedy już się podsmaży wrzucamy do grochu i tworzymy spójną masę. Kulamy coś na kształt klopsa, obtaczamy w mące pełnoziarnistej i smażymy.


Sos pomidorowo-paprykowy

1 słoik sosu pomidorowo-paprykowego... a kto nie lubi wekowania
pomidory w puszce
papryka/papryki 

Ja wolę jak jest kolorowo więc w moim sosie są 3 kolory papryki, ale równie dobrze może być jeden.

Dusimy paprykę w pomidorach, aż smaki się połączą. Doprawiamy solą.


Surówka z pora i marchewki

marchewka
kawałek pora (jasna część)
sezam
olej rozmarynowy ( bądź inny nadający smak; może być też oliwa)


Marchew trzemy na tarce, a por drobno kroimy. Sezam podprażamy. Wszystko mieszamy razem i polewamy olejem rozmarynowym.

* zawsze wstawiam surówkę na chwilę do lodówki żeby się schłodziła; robię tak z każdą sórówką, moim zdaniem jest wtedy smaczniejsza



Miłego gotowania!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz