środa, 15 czerwca 2011

Hiszpański barszcz

Cały dzień spędziłam dziś poza domem i tym milej było mi kiedy okazało się, że w dniu dzisiejszym "gospodynią" jest ktoś inny, a nie ja. Przywiało do nas trochę hiszpańskiej atmosfery i podarków kulinarnych. 

Dziś gościnne hiszpańskie występy- barszcz z polskich warzyw i... liścia laurowego prosto z hiszpańskiego ogródka.



2 pęczki młodych buraczków
pęczek młodej włoszczyzny
1 cebula
3 młode ziemniaki
natka pietruszki
natka koperku
liść laurowy
ziele angielskie
pieprz czarny świeżo mielony
chilli (kawałeczek)
sól morska
pół łyżki octu jabłkowego



Zupa gotowana była wg 5 przemian, więc istotna jest kolejność i mieszanie zupy po dodaniu składników z każdej przemiany. Cebulę pokrojoną w kostkę podsmażamy chwilę w garnku na rozgrzanym oleju. (cebula należy do przemiany metalu-smak ostry jednak po podsmażeniu zmienia smak na słodki), dodajemy marchewkę i pietruszkę (ziemia-smak słodki) , mieszamy i dodajemy selera pora i chili (metal-smak ostry), następnie wodę (woda-smak słony), pokrojoną drobno natkę pietruszki (drzewo-smak kwaśny), liście laurowe i ziele angielskie (ogień-smak gorzki), ziemniaki i buraczki (ziemia-smak słodki) i pozostawiamy na wolnym ogniu. Po zmięknięciu składników dodajemy pieprz (metal-smak ostry) i następnie sól (woda-smak słony) i w ostatniej kolejności pietruszkę i koperek (drzewo-smak kwaśny). Pozostawiamy jeszcze chwilę na ogniu i nalewamy do talerzy.

Nasz hiszpański barszczyk zniknął w ciągu 10 min.- każdy wziął dolewkę zupy, bo była naprawdę bardzo smaczna!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz